Hej Kochani
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją podkładu PIERRE RENE SKIN
BALANCE. Ja swój podkład kupiłam jakieś
3-4 miesiące temu i używałam go przez ten okres prawie codziennie. Zachęcona
pozytywnymi opiniami na blogach stwierdziłam – muszę go mieć. Niestety u mnie w
Białymstoku nigdzie nie mogłam go znaleźć, więc zamówiłam przez Internet. Z
utęsknieniem wyglądałam listonosza, aż w końcu przyszedł i przyniósł moje „maleństwo”.
Pokochałam go od pierwszego użycia. Choć wtedy był trochę za ciemny (odcień 21)
dla mnie, ale wymieszałam go z Revlonem Colorstay 110 ivory i było OK.
Jak widzicie używam go już dość długo by wyrobić sobie zdanie na jego temat.
Zobaczmy co obiecuje nam
producent
" Wyjątkowo trwały podkład
kryjący, maskujący wszelkie niedoskonałości cery. Perfekcyjnie dopasowuje się
do struktury przywracając jej blask i elastyczność. Unikatowa formuła kosmetyku
gwarantuje komfort aplikacji oraz trwałość do 12 godzin. Zawiera odżywcze
ekstrakty roślinne.
SKŁAD
cyclome hicone, aqua, dimethoone, propylene glycol,
trimcthylsiloxysilicatc, sodium chloride, dimethicone copolyol,
trihydroxystearin, magnesum sterate, laureth -9, methyl-propyl-butylparaben,
diazolid nyl urea, parfum.
SPECYFIKACJA
PRODUCENT
Pierre Rene
NAZWA
Skin Balance
RODZAJ PODKŁADU
matujący ,hipoalergiczny, dopasowujący sie do cery, długotrwały
POJEMNOŚĆ
30ml
OPAKOWANIE
szklane z pompką
WAŻNOŚĆ
12 miesięcy
CENA
20,99zł na stronie producenta
PLUSY
1. dobre krycie - czasami nie
musze używać korektora pod oczy (szok)
2. ładny zapach -waniliowy
jakby
3. wyrównuje koloryt
4. nie świecę się nawet do 7h u
mnie to rekord
5. długotrwały
6. wodoodporny
7. matuje skórę, ale nie jest to płaski mat
8. nie zapycha
9. nie wysusza
10.nie podkreśla suchych skórek
MINUSY
1. kolorystyka za to wielki minus !
2. dostępność
Podsumowując jest to najlepszy
podkład jaki dotąd testowałam. Nie zapycha, trzyma się na buzi cały dzień, czasami
nawet 15h, nie ściera się, jest wodoodporny. Sprawdził się zarówno w upale jak
i w deszczu. Dobrze się z nim pracuje, nie zastyga od razu na buzi (jak
Revlon), nie tworzy smug. Cera wygląda na zdrową i wypoczętą. Mimo tego, że
jest dość ciężki twarz wygląda naturalnie, nie tworzy efektu maski. Nie podkreśla
suchych skórek, wręcz „wygładza” je i nie wysusza dodatkowo skóry. Ma piękny
zapach taki… lekko waniliowy. Z czystym sumieniem mogę go polecić, bo za taką
cenę grzechem byłoby go nie kupić.
OGÓLNA OCENA
4,5/5
(- za kolor)
przed
po
Miłego czytania Lyssa