niedziela, 29 września 2013

PROJEKT U MALWINY PACH - TYDZIEŃ I

Hej Kochani

Dzisiaj przycodzę do Was z makijażem, który przygotowałam na projekt u Malwiny. Tematem przewodnim Pierwszego tygodnia jest Alicja w Krainie Czarów. Temat fajny bo w całej tej opowieści jest wiele fascynujących postaci. Ja wahałam si między Czerwoną Królową a Szalonym Kapelusznikiem. Wybrałam tego drugiego. Zawsze kiedy pomyślę o Alicji w Krainie Czarów mam przed oczami obraz Johnnego Deppa we wspaniałej stylizacji Kapelusznika. Taką stylizację stworzyłam. Choć nie mam rudych włosów, ani peruki w tym kolorze to jednak poradziłam sobie z tym problemem.
Mam nadzieję , że się Wam spodoba.





Miłego oglądania Lyssa

sobota, 28 września 2013

MAKIJAŻ NA KONKURS U KAROLINY ZIENTEK

Hej Kochani

Dzisiaj przycodzę do Was z makijażem, który przygotowałam na konkurs u Karoliny Zientek z okazji pierwszych urodzin bloga.
Tematem był makijaż urodzinowy, miałyśmy wolną rękę jeśli chodzi o interpretację. Ja postanowiłam zrobić coś kolorowego, z odrobiną brokatu, sztucznymi rzęsami, w końcu jak szaleć to szaleć. Niestety nie udało mi się dostać do II etapu, ale cieszę się , że wzięłam udział w tym konkursie. Karolinie życzę kolejnych inspirujących lat blogowania, oraz głowy pełnej pomysłów.






Miłego oglądania Lyssa


poniedziałek, 23 września 2013

MAKIJAŻ JESIENNY

Hej Kochani

Dzisiaj przychodzę do Was z makijażem jesiennym. Kolory bordo, różu z domieszką czerwieni i ciemne usta w kolorze ciemnej czerwieni. Nie pojawiam się ostatnio zbyt często bo mam "szpital" w domu, wszyscy chorzy. Ja już prawie dochodzę do siebie, ale pozostali domownicy ciągle chorzy. W trakcie choroby zrobiłam kilka makijazy na konkursy, a później je zmywałam i wracałam pod kocyk. Mam nadzieję, że niedługo nadrobię zaległości, a Wam dziekuję za wszystkie komentarze zostawione pod ostatnimi postami.






Przy okazji chciałabym się również pochwalić. W najnowszym numerze internetowego magazynu
e-makeupownia znajdziecie makijaż wykonany przeze mnie.
 Najnowszy numer znajdziecie
TUTAJ


poniedziałek, 16 września 2013

KONKURS MAKIJAŻOWY PORY ROKU I PROŚBA

Hej Kochani

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym konkursowym makijażem. Tym razem konkurs jest organizowany u Kosmetycznej Hedonistki. Temat to Pory Roku. Należało wybrać sobie jedną porę roku i zainspirować się nią przy tworzeniu makijażu. Ja wybrałam LATO. Niestety, lato już się skończyło, ale ja postanowiłam zatrzymać je choć chwilę dłużej. Lato kojaży mi się z ciepłem i kolorami i taki też jest mój makijaż.

Jeżeli podoba się Wam mój makijaż to zapraszam do lajkowania






Miłego oglądania Lyssa

niedziela, 15 września 2013

ALEJA GWIAZD U JUST IN TIME

Hej Kochani

Dzisiaj przychodze do Was z makijażem, który przygotowałam na konkurs u Just In Time. Temat to Aleja Gwiad czyli makijaże inspirowane gwiazdami. Temat dość popularny, ale wdzięczny bo wśród gwiazd zawsze można znaleźć jakieś makijażowe perełki. Ja jako swoją inspirację wybrałam makijaż Joanny Liszowskiej , który miała w jednym z odcinków show Got To Dance - Tylko Taniec. Makijaż jest kolorowy i efektowny czyli taki jak lubię najbardziej.






Aparat zjadł mi trochę turkus, wygląda tu bardziej na błękitny

Miłego ogladania Lyssa

piątek, 13 września 2013

ZIELONY ROZŚWITLAJĄCY

Hej Kochani

Przepraszam Was za ostani zastój na blogu, ale miałam popsuty laptop i nie mogłam dodawac postów, czasami korzystałam z komputera męża, ale wszystkie materiały mam na swoim komputerze więc nie mogłam nic dodawać na bloga.
Dzisiaj przychodzę do was z makijażem, który wykonałam na potrzeby konkursu, który udało mi się wygrać ;-). Makijaż miał być rozświtlający, więc pomyślałam, że nie tylko twarz powinna być rozświetlona, ale również oko. Dlatego w tym makijazu użyłam głównie metalicznych cieni. Jestem zadowolona z efektu, choć bardzo ciężko było mi uchwycić "blask" na zdjęciu.






Miłego ogladania Lyssa

środa, 4 września 2013

RECENZJA PODKŁADU PIERRE RENE SKIN BALANCE



Hej Kochani



Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją podkładu PIERRE RENE SKIN BALANCE.  Ja swój podkład kupiłam jakieś 3-4 miesiące temu i używałam go przez ten okres prawie codziennie. Zachęcona pozytywnymi opiniami na blogach stwierdziłam – muszę go mieć. Niestety u mnie w Białymstoku nigdzie nie mogłam go znaleźć, więc zamówiłam przez Internet. Z utęsknieniem wyglądałam listonosza, aż w końcu przyszedł i przyniósł moje „maleństwo”. Pokochałam go od pierwszego użycia. Choć wtedy był trochę za ciemny (odcień 21) dla mnie, ale wymieszałam go z Revlonem Colorstay 110 ivory i było OK.

Jak widzicie używam go już dość długo by wyrobić sobie  zdanie na jego temat.




 Zobaczmy co obiecuje nam producent

" Wyjątkowo trwały podkład kryjący, maskujący wszelkie niedoskonałości cery. Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury przywracając jej blask i elastyczność. Unikatowa formuła kosmetyku gwarantuje komfort aplikacji oraz trwałość do 12 godzin. Zawiera odżywcze ekstrakty roślinne. 

SKŁAD


 cyclome hicone, aqua, dimethoone, propylene glycol, trimcthylsiloxysilicatc, sodium chloride, dimethicone copolyol, trihydroxystearin, magnesum sterate, laureth -9, methyl-propyl-butylparaben, diazolid nyl urea, parfum. 


SPECYFIKACJA



PRODUCENT 
Pierre Rene

NAZWA
 Skin Balance

RODZAJ PODKŁADU
matujący ,hipoalergiczny, dopasowujący sie do cery, długotrwały

POJEMNOŚĆ 
30ml

OPAKOWANIE 
szklane z pompką 

WAŻNOŚĆ 
12 miesięcy

CENA
 20,99zł na stronie producenta



PLUSY



 1. dobre krycie - czasami nie musze używać korektora pod oczy (szok)

 2. ładny zapach -waniliowy jakby 

 3. wyrównuje koloryt

 4. nie świecę się nawet do 7h u mnie to rekord

 5. długotrwały 

 6. wodoodporny

 7. matuje skórę,  ale nie jest to płaski mat

 8. nie zapycha

 9. nie wysusza

10.nie podkreśla suchych skórek



MINUSY



 1. kolorystyka za to wielki minus !

 2. dostępność



 Podsumowując jest to najlepszy podkład jaki dotąd testowałam. Nie zapycha, trzyma się na buzi cały dzień, czasami nawet 15h, nie ściera się, jest wodoodporny. Sprawdził się zarówno w upale jak i w deszczu. Dobrze się z nim pracuje, nie zastyga od razu na buzi (jak Revlon), nie tworzy smug. Cera wygląda na zdrową i wypoczętą. Mimo tego, że jest dość ciężki twarz wygląda naturalnie, nie tworzy efektu maski. Nie podkreśla suchych skórek, wręcz „wygładza” je i nie wysusza dodatkowo skóry. Ma piękny zapach taki… lekko waniliowy. Z czystym sumieniem mogę go polecić, bo za taką cenę grzechem byłoby go nie kupić.


OGÓLNA OCENA
4,5/5
(- za kolor)


przed

po



Miłego czytania Lyssa